Dodaj obiekt sportowydodaj klub sportowydodaj wydarzenie sportowe

Logowanie Rejestracja »» Przypomnij hasło
Jesteś tutaj: » Strona główna  / Artykuły  / Sekret zimowych biegaczy – jak biegać podczas gdy za oknem zima?

Sekret zimowych biegaczy – jak biegać podczas gdy za oknem zima?

Pot – sprawca wszystkich problemów?


Zazwyczaj, gdy myślimy o poceniu się podczas wysiłku fizycznego, głównie przychodzą nam na myśl dwa problemy: brzydki zapach i brak komfortu, związany z tym, że nikt nie lubi, gdy przylega do niego mokry T-shirt – i o ile rzeczywiście są to problemy warte zaadresowania, nie są one głównym problemem związanym z poceniem się – a konkretniej wilgocią. Co nimi jest?

1 – Regulacja temperatury


W trakcie wysiłku fizycznego organizm produkuje pot przede wszystkim po to, by regulować temperaturę ciała. Oddając pot „na zewnątrz”, wytracamy nadwyżki temperatury związane z intensywną pracą mięśni. Dlatego, jeżeli występuje problem z prawidłowym poceniem się, temperatura wewnątrz ciała się podnosi, a w efekcie nasze mięśnie i organy zaczynają się przegrzewać. Powoduje to gwałtowny spadek siły, a także osłabia organizm i może nawet doprowadzić do utraty przytomności. Z tego powodu ubrany na cebulkę biegacz, może szybko „paść” z sił, jeżeli zdecyduje się na zwykłe codzienne ubrania do zimowego treningu.

2 – Hartowanie czy przeziębianie?


O ile w kontrolowanych warunkach gwałtowne zmienianie temperatury — czyli Hartowanie się — może mieć liczne korzyści zdrowotne, o tyle zgrzanie się i wychłodzenie, może być bardzo nieprzyjemne i nieść za sobą liczne konsekwencje zdrowotne. Dlatego, jeżeli biegacz jest ubrany w nieprawidłowego rodzaju odzież, wpierw się zgrzeje, a jego odzież zmoknie, a następnie gwałtownie zacznie schładzać rozgrzane mięśnie. Jeżeli odzież prawidłowo odprowadza wilgoć, koszulka biegacza nigdy nie pozostanie mokra, a więc nie zacznie wychładzać ciała biegacza.

Bielizna termoaktywna – sekret biegaczy?


Jak widać, pocenie się w trakcie wysiłku fizycznego doprowadza do przegrzewania się organizmu, jego gwałtownego ochładzania, braku komfortu, oraz brzydkiego zapachu. Można więc wysunąć prosty wniosek — jeżeli biegacz uzyska kontrolę nad poceniem się swojego ciała, to ochroni się właśnie przed wszystkimi tymi problemami. I tak właśnie się stało: bielizna termoaktywna (czyli przylegająca do ciała koszulka i legginsy) to wykonane ze specjalistycznych syntetycznych materiałów ubranie, które rozwiązuje problem pocenia się w trakcie biegu.

Na czym to polega?


Odzież termoaktywna nie wchłania potu (takim T-shirtem nie da się np. wytrzeć rozlanej wody) pomaga ona jednak odciągnąć wilgoć ze skóry, zanim ta zdąży się skumulować w płynnej postaci. Odzież termoaktywna zacznie odprowadzać pot, gdy jest jeszcze w formie pary wodnej. Wilgoć przechodzi swobodnie przez taką odzież, pozostawiając skórę biegacza suchą — gdyż zapobiega skraplaniu się potu. Para z naszego organizmu przedostaje się swobodnie przez pozostałe warstwy odzieży i dostaje się do powietrza.

Przyszłość odzieży sportowej?


Syntetyczne materiały nie należą do nowości. Nie można jednak wrzucać wszystkich materiałów syntetycznych do „jednego wora”. Nie chodzi o to, że sztuczne materiały są z założenia lepsze, bo niektóre tanie i powiedzmy sobie szczerze – tandetne – koszulki sportowe, są jeszcze gorsze od bawełny i bieganie w nich przypomina bieganie w torbie na śmieci. Jednak profesjonalnie wykonana odzież termoaktywna jest dla biegacza niczym druga skóra niż jak ubranie. Takie ubranie stosuje już wojsko, profesjonalni sportowcy lub nawet alpiniści przemierzający najwyższe szczyty górskie, lub podróżnicy przemierzający biegun północny. To w tej nowoczesnej bieliźnie tkwi właśnie sekret zimowych biegów. Teraz gdy znasz już ten sekret, możesz powrócić lub dopiero rozpocząć przygodę z bieganiem, bez względu na temperaturę panującą na zewnątrz — chyba że wciąż masz jakąś wymówkę.